Jednocześnie zmniejszyła się ilość karmień, która została zastąpiona przez stałe posiłki. Czy już tak zostanie?:) Oczywiście są dni, na które nie ma reguły np. ząbkowanie ale ogólnie jesteśmy na dobrej drodze:) Nadal nie korzystamy z produktów mlecznych ale dzięki temu poznajemy coraz to nowe niesamowite przepisy:) Musicie koniecznie wypróbować TEN sernik jaglany!
Tu w naszym wykonaniu:) Idealny jako wartościowe II śniadanie.
A jeśli jesteśmy już przy kaszy jaglanej (ulubionej), korzystając z tego, ze pada deszcz a Blania śpi wrzucam przepis na placki jaglane z batatem, pieczone w piekarniku, najlepsze!:) i takie trochę ...jesienne:)
Składniki:
1 szklanka startego na grubych oczkach batata
1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
1 jajko
1 mała pokrojona w drobną kostkę, zeszklona cebula
1 łyżka oliwy
3 łyżki mąki
2 łyżki pietruszki lub koperku
szczypta curry
Przygotowanie:
Suchą kaszę jaglaną (ok. 150ml pojemności kubka) przelewamy wrzątkiem, przekładamy
do garnuszka, zalewamy wrzątkiem ok. 300 ml i gotujemy na małym ogniu pod
przykryciem do czasu wchłonięcia wody. ( nie mieszamy)
Mieszamy wszystkie składniki, powinna wyjść dosyć zwarta masa, łyżką oddzielamy porcje i układamy na blasze, wyłożonej papierem do pieczenia oraz posmarowanym oliwą. Spłaszczamy każdy placuszek. Pieczemy ok. 20 minut w 180 st. aż placuszki będą złociste:)
Po wyjęciu z piekarnika dajmy im troszkę ostygnąć wtedy nie rozpadną się przy przekładaniu na talerze. Są pyszne, polecam:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz